16 listopada, po zamachach na ukraińską infrastrukturę energetyczną przywrócono elektryczność w siedmiu obwodach, w tym w Kijowie, a prace remontowe trwały w kolejnych siedmiu regionach. Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii podkreśliło, że degradacja ukraińskiej infrastruktury stała się kluczowym elementem rosyjskiej strategii, jednak uderzenia na taką skalę mocno obciążają rosyjskie zapasy pocisków. Siły ukraińskie kontynuowały kontrofensywę na kierunkach Swatowego i Kreminnej, a Rosjanie prowadzili ataki w pobliżu Bachmutu i Awdijiwki. W Donbasie Rosjanie zajęli trzy miejscowości, ale ich atak w obwodzie ługańskim zakończył się niepowodzeniem.

Tymczasem według ISW, Jewgienij Prigożyn, szef Grupy Wagnera, umacnia swoją pozycję w prowojennej społeczności ultranacjonalistycznej, prawdopodobnie dążąc do realizacji własnych celów politycznych.

Siły rosyjskie kontynuowały ostrzały miejscowości na prawym brzegu Dniepru, w tym Czornobajiwki, Antoniwki i Chersonia, z użyciem systemów rakietowych, moździerzy i artylerii, co prowadziło do zniszczeń i zagrożenia dla ludności cywilnej. Rosyjskie ataki rakietowe na infrastrukturę krytyczną pozbawiły prądu około 10 milionów Ukraińców. Dmitrij Pieskow bronił tych działań, twierdząc, że celem były obiekty powiązane z ukraińskim wojskiem, chociaż uderzenia dotknęły cywilną infrastrukturę. Rosja wystrzeliła także pociski manewrujące Ch-55 z symulowaną głowicą jądrową, co spotęgowało niepokój związany z eskalacją działań.

Do 17 listopada ponad 10 milionów osób pozostawało bez elektryczności, jednak dzień później ukraińscy urzędnicy poinformowali o niemal pełnym przywróceniu zasilania w kraju. Ukraińskie siły kontynuowały kontrofensywę wzdłuż linii Swatowe–Kreminna oraz atakowały rosyjskie pozycje w obwodzie chersońskim i na zapleczu w obwodzie zaporoskim, podczas gdy Rosjanie kontynuowali ataki wokół Bachmutu, Awdijiwki i na południowy zachód od Doniecka.

19 listopada premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak odwiedził Kijów, wzywając do ograniczenia wpływu Rosji i prezydenta Putina na światową gospodarkę. The Washington Post doniósł, że Rosja i Iran zawarły porozumienie w sprawie produkcji dronów Shahed na terytorium Rosji, co umożliwiłoby zwiększenie ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną. 

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) poinformowała 20 listopada o eksplozjach na terenie zajętej przez Rosję Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, gdzie odnotowano dziesiątki trafień w infrastrukturę obiektu. Uszkodzone zostały budynki, systemy i urządzenia, jednak według ekspertów MAEA bezpieczeństwo jądrowe nie zostało naruszone. Ukraiński Energoatom zgłosił co najmniej 12 trafień, które wyłączyły infrastrukturę kluczową do ponownego uruchomienia reaktorów 5 i 6, co uniemożliwia przywrócenie produkcji energii. Dyrektor MAEA Rafael Grossi ostrzegł, że takie działania to „igranie z ogniem”, a uszkodzenia objęły również systemy łączności i generatory awaryjne.

Zgromadzenie Parlamentarne NATO wezwało do utworzenia Międzynarodowego Trybunału ds. agresji Rosji, aby pociągnąć rosyjskich przywódców do odpowiedzialności za inwazję na Ukrainę. Jednocześnie uznano Rosję za państwo terrorystyczne w związku z jej działaniami wojskowymi i atakami na ludność cywilną w Ukrainie. Zgromadzenie NATO podkreśliło konieczność dalszego wsparcia dla Ukrainy i nałożenia surowszych sankcji na Rosję, by powstrzymać jej agresywne działania na arenie międzynarodowej.

24 listopada rosyjskie wojsko wystrzeliło od 65 do 70 pocisków i 10 dronów bojowych, atakując miejscowości oraz infrastrukturę energetyczną w kilku obwodach Ukrainy, w tym w Kijowie, Winnicy, Lwowie i Zaporożu. W wyniku ostrzału zginęło 10 osób, a około 50 zostało rannych. Ataki spowodowały masowe przerwy w dostawie prądu, a w trzech elektrowniach jądrowych (Rówieńskiej, Południowoukraińskiej i Chmielnickiej) uruchomiono systemy awaryjne, co doprowadziło do automatycznego wyłączenia reaktorów. Wiele regionów Ukrainy oraz sąsiednia Mołdawia doświadczyły przerw w zasilaniu.

Parlament Europejski przyjął rezolucję uznającą Rosję za „państwowego sponsora terroryzmu” z powodu systematycznych ataków na cywilów i zbrodni wojennych w Ukrainie. Rosyjskie siły kontynuowały przymusowe przesiedlenia mieszkańców z terenów okupowanych, a także wzmacniały działania wokół Bachmutu i Awdijiwki. Brytyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że Rosja przerzuciła część sił powietrznodesantowych na front w obwodach donieckim i ługańskim, aby wspierać operacje ofensywne i defensywne.

Fot. poglądowe. Zdjęcie wygenerowane przez SI