
PRZEGLĄD MEDIÓW

Wojciech Pokora
Redaktor
Rosyjskie imaginaria medialne
Information warfare, czyli wojna (walka) informacyjna to pojęcie bardzo szerokie i dotyczy jednej z metod walki wykorzystywanych w przestrzeni bojowej. Jednak w odróżnieniu od konwencjonalnego prowadzenia wojny, tu w celu osiągnięcia przewagi nad przeciwnikiem, zarządza się technologią informacyjną i komunikacyjną. Jednak nie komputerami, systemami kontroli dowodzenia i oprogramowaniem, jak w przypadku cyberwojny, lecz głównie informacją. A precyzyjniej, wojna informacyjna to manipulacja informacjami zaufanymi bez świadomości celu, w taki sposób, by cel podejmował decyzje wbrew swoim interesom, ale w interesie prowadzącego wojnę informacyjną. Trudno zatem stwierdzić, kiedy zaczyna się, a kiedy kończy wojna informacyjna, oraz jak silne i destrukcyjne są działania agresora. Dlatego wojna informacyjna jest elementem wojny hybrydowej i towarzyszy, a często wyprzedza wojnę konwencjonalną.
Tomasz Zawadzki i Kornel Kowieski z Akademii Sztuki Wojennej zwracają uwagę na fakt, że „w dzisiejszym świecie walka informacyjna odgrywa niezwykle ważną rolę w polityce międzynarodowej – stając się nierzadko jednym z głównych narzędzi jej prowadzenia”. Przyczyn tego jest wiele, przede wszystkim z wysokiej skuteczności tej metody prowadzenia wojny, przy niskich kosztach.
Wojna o przewagę informacyjną towarzyszy konfliktowi zbrojnemu na Ukrainie od pierwszych godzin agresji Rosji na ten kraj, a nawet ją poprzedzała. Walka informacyjna, szczególnie w obszarze postsowieckim, prowadzona jest bowiem przez Federację Rosyjską niezależnie od jej działań zbrojnych na terytorium poszczególnych krajów byłego bloku wschodniego. Wynika to wprost z jej doktryny, wyrażonej przez Władimira Putina w 2007 roku w Monachium, związanej z „żądaniem rewizji ładu międzynarodowego, tworzenia stref wpływów i odgrywaniem większej roli w decydowaniu o rozwiązywaniu globalnych problemów bezpieczeństwa”. Jednak Putin oparł swoje żądania na ideologicznej podbudowie, przygotowanej na długo przed inwazją na Ukrainę przez Aleksandra Dugina, zwanego ideologiem Kremla. To Dugin dał ideologiczne uzasadnienie rosyjskiemu imperializmowi. Według jego teorii rosyjska odrębność ma wymiar totalny, cywilizacyjny, co nakłada na nią obowiązek integracji wieloetnicznego i wewnętrznie zróżnicowanego społeczeństwa. Jak zauważa prof. Marcin Składanowski, autor wielu prac na temat myśli politycznej Aleksandra Dugina, teoria rosyjskiej odrębności cywilizacyjnej stanowi punkt wyjścia koncepcji bezpieczeństwa wewnętrznego, jak też orientować działania na rzecz usunięcia zewnętrznych zagrożeń dla bezpieczeństwa Rosji. „Oba wymiary można wpisać w Duginowskie rozumienie Rosji jako imperium – państwa, które z jednej strony przekracza i integruje różne grupy etniczne wokół wspólnych wartości, a z drugiej – w ciągu swoich dziejów dokonuje nieustannej ekspansji”. Czym takie podejście skutkuje w wymiarze zewnętrznym, a więc obejmującym tzw. bliską zagranicę, czyli obszar postradziecki (z wyłączeniem państw bałtyckich)?
Rosja, w koncepcji Dugina ma prawo ingerencji na tym obszarze, niezależnie od przeciwnych dążeń obserwowanych w państwach byłego Związku Sowieckiego, bowiem rosyjska cywilizacja obejmuje ten obszar. „W ujęciu Dugina i w podobnych mu ujęciach ideologicznych obecne w państwach poradzieckich tendencje prozachodnie są bowiem wyrazem nieuprawnionej ekspansji Zachodu, a jako takie powinny spotkać się z interwencją Rosji. Konsekwencją takich poglądów jest usprawiedliwienie interwencji, która ma nie tylko charakter polityczny czy ekonomiczny, ale również przybiera formę działań zbrojnych mających na celu utrzymanie określonego państwa w rosyjskiej strefie wpływów”.
PRZECZYTAJ CAŁOŚĆ
Zobacz więcej ekspertyz
Zadanie finansowane jest ze środków Ministra
