top of page
Stos plików
PRZEGLĄD MEDIÓW

Wojciech Pokora

Redaktor

Polityka USA wobec Rosji i Ukrainy pod rządami Donalda Trumpa: reorientacja, kontynuacja czy wycofanie?

Objęcie urzędu przez Donalda Trumpa w styczniu 2025 roku wywołało liczne spekulacje dotyczące przyszłego kierunku polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych. W centrum uwagi znajduje się przede wszystkim polityka USA wobec wojny w Ukrainie oraz stosunki z Rosją. Stany Zjednoczone, jako główny gwarant bezpieczeństwa transatlantyckiego oraz największy dostawca wsparcia wojskowego dla Kijowa, odgrywają kluczową rolę w utrzymaniu zdolności obronnych Ukrainy i strategicznej stabilności w regionie. Jednocześnie retoryka Donalda Trumpa, jego wcześniejsze decyzje z pierwszej kadencji oraz zmiany personalne w administracji budzą pytania o kierunek tej polityki w drugiej kadencji.


Celem niniejszej analizy jest zbadanie wstępnych sygnałów politycznych, personalnych i strategicznych, jakie pojawiły się po ponownym objęciu urzędu przez Trumpa. Analiza obejmuje dziedzictwo pierwszej kadencji, decyzje podjęte w pierwszych miesiącach nowej administracji oraz ocenę potencjalnych scenariuszy rozwoju sytuacji. Głównym pytaniem pozostaje, czy mamy do czynienia z reorientacją polityki USA, jej kontynuacją czy też wycofaniem się z aktywnego zaangażowania w Europie Wschodniej.


Dziedzictwo pierwszej kadencji Donalda Trumpa (2017–2021)


Polityka zagraniczna prezydenta Donalda Trumpa w latach 2017–2021 opierała się na haśle „America First”, które wyznaczało kierunek strategii ograniczania amerykańskiego zaangażowania w konflikty uznawane za odległe od bezpośrednich interesów narodowych. W praktyce oznaczało to m.in. naciski na sojuszników, by zwiększyli swoje wydatki obronne, przy jednoczesnym krytykowaniu struktur multilateralnych, takich jak NATO, jako obciążających budżet USA. Trump wielokrotnie zarzucał państwom europejskim, że nie wypełniają swoich zobowiązań finansowych w ramach Sojuszu, co prowadziło do napięć w relacjach transatlantyckich i wzmacniało wrażenie, że prezydent USA podważa zasadę kolektywnej obrony.


Z drugiej jednak strony, kadencja Trumpa obfitowała również w działania, które wzmacniały bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, zwłaszcza w Europie Środkowo-Wschodniej. Stany Zjednoczone zwiększyły obecność wojskową w Polsce, wspierając rotacyjną obecność amerykańskich żołnierzy i inwestując w infrastrukturę wojskową. Prezydent Trump zadeklarował wolę budowy stałej bazy wojskowej w Polsce – tzw. „Fort Trump” – która miałaby pełnić funkcję odstraszającą wobec Federacji Rosyjskiej. Choć projekt ten nie został ostatecznie zrealizowany w zakładanym kształcie, jego symboliczne i strategiczne znaczenie nie ulega wątpliwości. Administracja Trumpa popierała również inicjatywę Trójmorza (Three Seas Initiative), postrzeganą jako instrument wzmacniania infrastrukturalnej i energetycznej niezależności państw Europy Środkowo-Wschodniej od wpływów Rosji.


W tym kontekście kluczowym elementem polityki Trumpa była również jego jednoznaczna krytyka projektu Nord Stream 2. Prezydent nie tylko sprzeciwiał się budowie drugiej nitki gazociągu, ale także wprowadził sankcje wobec firm zaangażowanych w jego realizację. Administracja argumentowała, że projekt ten pogłębia energetyczne uzależnienie Europy, a zwłaszcza Niemiec, od rosyjskiego gazu, co może mieć daleko idące konsekwencje dla bezpieczeństwa regionalnego i spójności politycznej UE oraz NATO. W tej sprawie Trump wyraźnie opowiedział się przeciwko interesom Rosji, co stało w kontraście do oskarżeń o jego rzekomą prorosyjskość.


Czytaj więcej


Zobacz więcej ekspertyz

Zadanie finansowane jest ze środków Ministra

02_znak_ siatka_podstawowy_kolor_ciemne_tlo.png
bottom of page