11 kwietnia Rosjanie skoncentrowali się ponownie na Bachmucie i Marjince, gdzie ukraińskie siły odparły łącznie 72 ataki. Ostrzały były mniej intensywne niż w dniach poprzednich, ale wciąż uderzały w cele cywilne. Wiceminister obrony Hanna Malar wskazała, że utrzymanie Bachmutu było kluczowe dla niedopuszczenia Rosjan do dalszego marszu w głąb Ukrainy. Premier Denys Szmyhal zapowiedział, że kontrofensywa może rozpocząć się latem, choć decyzja będzie podjęta w ostatniej chwili. Dania ogłosiła plan dostarczenia Ukrainie około 100 czołgów Leopard 1A5. 

12 kwietnia Ukraińcy odparli ponad 45 rosyjskich ataków, koncentrujących się głównie wokół Marjinki. Rosja przeprowadziła ponad 70 ataków różnego typu, w tym dwa rakietowe, które doprowadziły do ofiar cywilnych, zwłaszcza w Słowiańsku. Na terenach okupowanych wzmożono działania kontrwywiadowcze. Zwiększono liczbę patroli i ograniczono mobilność mieszkańców. Pojawiły się fałszywe doniesienia o zdobyciu 80% Bachmutu przez siły rosyjskie, zdementowane przez stronę ukraińską. Amerykańskie dokumenty wywiadowcze ujawniły obecność wojsk specjalnych państw NATO na terenie Ukrainy (w lutym i marcu 2023 roku na Ukrainie miały przebywać brytyjskie, francuskie i amerykańskie siły specjalne, łącznie 97 żołnierzy). ISW wskazało, że próby rusyfikacji na Ukrainie wzmacniają postawy nacjonalistyczne w samej Rosji. 

W sieci opublikowano filmy przedstawiające pozbawione głów ciała ukraińskich żołnierzy oraz ścięcie ukraińskiego żołnierza. Prezydent Wołodymyr Zełenski potępił te działania.

13 kwietnia Rada Europejska postanowiła przekazać Ukrainie amunicję o wartości 1 mld euro. Rząd niemiecki zatwierdził wniosek eksportowy Polski na pięć myśliwców MiG-29. Polska ogłosiła, że przekaże Ukrainie całą swoją flotę MiG-ów (około 30 samolotów). Dziennik The New York Times, powołując się na tajne dokumenty USA, ujawnił, że rosyjska FSB oceniła w lutym straty rosyjskie na około 110 tys. zabitych i rannych żołnierzy. Szacunki amerykańskie były wyższe.

14 kwietnia Rosja przeprowadziła intensywny atak na Słowiańsk, w którym zginęło 11 osób, a 21 zostało rannych. Ostrzały rakietowe dotknęły także Kramatorsk. Duńska pomoc wojskowa objęła haubice CAESAR, a kanadyjskie czołgi Leopard 2 dotarły do Polski. Według wywiadu USA rosyjskie oddziały Specnazu poniosły ogromne straty, sięgające 90–95% składu osobowego w niektórych jednostkach. 

Według ONZ, ponad 740 cywilów zostało zabitych lub rannych przez miny lub inne materiały wybuchowe pozostawione od początku rosyjskiej inwazji. Około 160 tys. km² terytorium kraju było zaminowanych.

W drugiej połowie kwietnia 2023 roku walki na froncie wschodnim Ukrainy nadal koncentrowały się wokół Bachmutu, Awdijiwki, Marjinki i Łymanu. Bachmut, będący epicentrum działań wojennych, stał się areną brutalnych starć, w których Grupa Wagnera, wspierana przez rosyjskie siły powietrznodesantowe, ponosiła znaczne straty. Ukraińskie wojska konsekwentnie odpierały dziesiątki ataków dziennie, nie dopuszczając do pełnego przełamania linii obrony.

Polska i Węgry zakazały importu zboża i innej żywności z Ukrainy, powołując się na ochronę lokalnego sektora rolnego. Decyzje te zostały skrytykowane przez ukraińskie Ministerstwo Polityki Rolnej i Żywności oraz Komisję Europejską.

16 kwietnia Rosja przeprowadziła 42 naloty, 25 ataków rakietowych, głównie systemem S-300, i 46 ostrzałów, które doprowadziły do ofiar cywilnych. W Snihuriwce zginęło dwóch nastolatków, a w Komyszuwasze pociski zniszczyły zabytkową cerkiew z 1906 roku, bibliotekę i dom modlitw. W ramach wymiany jeńców zwolniono 130 ukraińskich żołnierzy, a ciała 85 poległych wojskowych sprowadzono z terytoriów okupowanych. W Moskwie doszło do spotkania prezydenta Putina z chińskim ministrem obrony Li Shangfu. W tle pojawiły się doniesienia o chińskich komponentach w rosyjskiej broni oraz przecieki o możliwych planach dostaw broni z Chin do Rosji.

17 kwietnia Słowacja także zakazała importu zboża z Ukrainy po podobnej decyzji Polski i Węgier. Natomiast Władimir Putin odwiedził dowódców wojskowych w obwodzie chersońskim i żołnierzy w Ługańsku. ISW oceniło, że celem wizyty Putina na froncie było przedstawienie go jako lidera wojennego i wskazanie „potencjalnych kozłów ofiarnych” przed planowaną kontrofensywą ukraińską. Kreml zaczął przygotowywać przestrzeń informacyjną na nadchodzące klęski militarne.

Fot. poglądowe/SI