4 lutego doszło do kolejnej wymiany jeńców między Ukrainą a Rosją. Uwolniono 116 Ukraińców, w tym żołnierzy i członków ruchu oporu. Strona rosyjska poinformowała o powrocie 63 swoich żołnierzy. Dodatkowo przekazano ciała dwóch brytyjskich wolontariuszy poległych w rejonie Sołedaru. W tym samym czasie prezydent Wołodymyr Zełenski alarmował, że sytuacja na froncie staje się coraz trudniejsza, szczególnie w rejonach Bachmutu i Wuhłedaru. Brytyjski wywiad potwierdzał niewielkie postępy Rosjan w próbach okrążenia Bachmutu i wskazywał, że kluczowe szlaki zaopatrzeniowe znajdują się pod rosnącym zagrożeniem. Dodatkowo, w Odessie miała miejsce awaria zasilania, która dotknęła milion mieszkańców, pogłębiając kryzys energetyczny w regionie.

Dzień później, 5 lutego, rosyjskie siły przeprowadziły kolejne ataki rakietowe na cele cywilne. W Charkowie jedna z rakiet S-300 trafiła w gmach Charkowskiego Narodowego Uniwersytetu Gospodarki Miejskiej, raniąc pięć osób. Ostrzelano również Drużkiwkę i Chersoń. Tego samego dnia „The Wall Street Journal” ujawnił plany Rosji i Iranu dotyczące budowy w Rosji fabryki produkującej ulepszone drony Shahed 136 w liczbie co najmniej sześciu tysięcy sztuk. Tymczasem Unia Europejska wprowadziła nowe sankcje: embargo oraz limity cenowe na rosyjskie produkty ropopochodne.

6 lutego Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła rezolucję uznającą Grupę Wagnera za międzynarodową organizację przestępczą. Z kolei według brytyjskiego Ministerstwa Obrony, Rosja już od początku stycznia próbowała wznowić dużą ofensywę w obwodzie donieckim, jednak brak amunicji i odpowiednich sił ograniczał skuteczność tych działań. Instytut Studiów nad Wojną (ISW) informował, że rosyjskim wojskom nie udało się zamknąć okrążenia Bachmutu. Równolegle donoszono o koncentracji wojsk rosyjskich wokół Mariupola – ich liczba miała wzrosnąć do 30 tysięcy.

7 lutego wojsko ukraińskie ogłosiło, że zadało Rosjanom największe straty dobowe od początku inwazji. Wg ukraińskich danych zginąć miało 1030 rosyjskich żołnierzy. Tego samego dnia Niemcy zatwierdziły dostawę 178 czołgów Leopard 1 z zasobów przemysłowych. Ukraiński parlament po raz piąty przedłużył także stan wojenny, tym razem o kolejne 90 dni.

8 lutego, według źródeł ukraińskich i analityków ISW, Rosja rozpoczęła nową, zakrojoną na szeroką skalę ofensywę w obwodzie ługańskim, koncentrując natarcie w rejonie Kreminnej. Tego dnia prezydent Zełenski złożył wizytę w Wielkiej Brytanii, gdzie spotkał się z królem Karolem III i premierem Rishim Sunakiem, a także przemawiał w parlamencie, apelując o dostarczenie Ukrainie myśliwców. Londyn zapowiedział rozszerzenie programów szkoleniowych o przygotowanie ukraińskich pilotów. Wieczorem Zełenski udał się do Paryża, gdzie spotkał się z prezydentem Emmanuelem Macronem oraz kanclerzem Olafem Scholzem.

9 lutego prezydent Zełenski kontynuował dyplomatyczną ofensywę, przemawiając w Parlamencie Europejskim w Brukseli i ponawiając apel o dostawy myśliwców. Poinformował także, że jego kraj przechwycił plan zniszczenia Mołdawii poprzez zorganizowanie prorosyjskiego zamachu stanu. Równolegle doradca prezydenta Mychajło Podolak potwierdził rozpoczęcie rosyjskiej ofensywy na pełną skalę. Walki toczyły się głównie w Donbasie, a rosyjskie siły wykorzystywały intensywnie lotnictwo. Ukraiński Sztab Generalny informował o ciężkich starciach na wielu odcinkach frontu. Niezależny rosyjski portal Meduza podał, że Rosja straciła od początku wojny 20 generałów. 

10 lutego Rosja przeprowadziła zmasowany atak rakietowy na Ukrainę, wystrzeliwując 106 pocisków, z których ukraińska obrona powietrzna zestrzeliła 61. Głównym celem była infrastruktura energetyczna. Uszkodzenia odnotowano w sześciu obwodach, a najtrudniejsza sytuacja panowała w regionie charkowskim. W samym Zaporożu w ciągu jednej godziny miało miejsce 17 trafień. Tego dnia doszło również do naruszenia przestrzeni powietrznej Mołdawii i Rumunii przez dwa rosyjskie pociski Kalibr. Podczas gdy Kiszyniów potwierdził incydent i wezwał rosyjskiego ambasadora, Bukareszt zaprzeczył naruszeniu swojej przestrzeni powietrznej. Na froncie toczyły się intensywne walki w rejonach Kupiańska, Łymanu, Bachmutu, Awdijiwki i Nowopawliwki. Gubernator obwodu donieckiego potwierdził rozpoczęcie rosyjskiej ofensywy w regionie.

Fot. poglądowa/SI