11 lutego Rosja kontynuowała ataki na cele cywilne. Trzy rakiety S-300 uderzyły w infrastrukturę cywilną Charkowa, a ostrzał objął również miejscowości Nikopol i Marganiec w obwodzie dniepropetrowskim. Według brytyjskiego Ministerstwa Obrony, Rosja w ciągu dwóch ostatnich tygodni poniosła najwyższy wskaźnik ofiar śmiertelnych od początku wojny, co wynikało m.in. z braku odpowiednio wyszkolonego personelu i niskiej skuteczności koordynacji działań. Z kolei analizy ISW wskazywały na minimalne rosyjskie postępy na większości odcinków frontu, z wyjątkiem rejonu Bachmutu, gdzie walki przybierały na intensywności.

12 lutego Grupa Wagnera ogłosiła zdobycie miejscowości Krasna Hora, położonej na północ od Bachmutu. Mimo to ukraińskie siły utrzymały pozycje, odparły liczne ataki i zadały przeciwnikowi znaczne straty: 212 zabitych i 315 rannych w ciągu jednej doby. Na południu kraju Brytyjczycy informowali o dalszym rozbudowywaniu przez Rosjan umocnień w okupowanym obwodzie zaporoskim. Równocześnie ambasada USA w Moskwie wezwała obywateli Stanów Zjednoczonych do natychmiastowego opuszczenia Rosji, wskazując na ryzyko bezprawnych zatrzymań.

13 lutego Ministerstwo Obrony Ukrainy informowało o trwających walkach w Bachmucie, gdzie Rosjanie zmieniali taktykę, atakując małymi grupami szturmowymi i wykorzystując zmobilizowanych bez odpowiedniego przygotowania. W trosce o bezpieczeństwo ograniczono dostęp do miasta dla dziennikarzy i wolontariuszy. Dania przekazała Ukrainie cały swój zapas 19 samobieżnych haubic CAESAR, a sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ostrzegł, że zużycie amunicji przez Ukrainę przekracza zdolności produkcyjne państw członkowskich Sojuszu. Brytyjski wywiad donosił o niewielkich postępach Grupy Wagnera na północnych obrzeżach Bachmutu, jednak ukraińska obrona utrzymywała się.

14 lutego rosyjskie rakiety uderzyły w infrastrukturę cywilną w obwodzie donieckim, w tym w Pałac Kultury w Konstantynówce. Tego dnia odbyło się dziewiąte spotkanie grupy kontaktowej ds. wsparcia obronnego Ukrainy w formacie Ramstein. Prezydent Zełenski poinformował o zobowiązaniach partnerów do przekazania kolejnych systemów obrony powietrznej, czołgów i artylerii; W Polsce rozpoczęły się szkolenia ukraińskich żołnierzy na czołgach Leopard 2, a Norwegia zadeklarowała przekazanie ośmiu takich czołgów Ukrainie. Analitycy ISW uznali kontynuację obrony Bachmutu za uzasadnioną strategicznie, wskazując na wyczerpywanie się elitarnych rosyjskich sił – w tym Grupy Wagnera i jednostek powietrznodesantowych – co może stworzyć sprzyjające warunki do przyszłej kontrofensywy ukraińskiej.

15 lutego Rosja ostrzelała miasto Pokrowsk systemem BM-30 Smiercz. Jeden z pocisków trafił w budynek mieszkalny, zabijając trzy osoby i raniąc jedenaście. W Kijowie zestrzelono sześć rosyjskich balonów, które mogły służyć do rozpoznania lub działać jako element dywersyjny. Z kolei „Financial Times” poinformował, że Rosja gromadzi duże ilości samolotów i śmigłowców w pobliżu granicy z Ukrainą, co może zwiastować planowane wsparcie ofensywy lądowej przez siły powietrzne.

16 lutego miał miejsce kolejny rosyjski atak rakietowy. Wystrzelono co najmniej 36 pocisków manewrujących, z których 16 zostało zestrzelonych przez obronę powietrzną. Atak był wymierzony w infrastrukturę krytyczną w obwodach lwowskim, dniepropetrowskim i kirowohradzkim. W Pawłohradzie jedna osoba zginęła, a osiem zostało rannych. Tego samego dnia doszło do kolejnej wymiany jeńców: do domu powróciło 100 ukraińskich żołnierzy i jeden cywil, głównie obrońcy Mariupola i Azowstalu. Według szacunków brytyjskiego Ministerstwa Obrony, straty rosyjskie od początku inwazji mogły sięgnąć 175–200 tys. żołnierzy, w tym 40–60 tys. zabitych.

17 lutego Rosja ogłosiła zmiany w dowództwie. Generał porucznik Andriej Mordwiczew został mianowany dowódcą Centralnego Okręgu Wojskowego. ISW wskazywał, że Moskwa może zacieśniać współpracę z białoruskim przemysłem obronnym w celu uzupełnienia braków sprzętowych i przygotowania się na przedłużający się konflikt. Na froncie siły ukraińskie odparły rosyjskie ataki w rejonach Wuhłedaru, Bachmutu i Kreminnej, a ciężkie walki koncentrowały się wokół drogi łączącej Bachmut z Konstantynówką.

18 lutego Rosja przeprowadziła kolejną falę ataków rakietowych: cztery pociski Kalibr uderzyły w miasto Chmielnicki, niszcząc obiekty edukacyjne i uszkadzając budynki mieszkalne. Jedna osoba została ranna. Podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa ukraiński wicepremier zaapelował o dostawy amunicji kasetowej i fosforowej, argumentując, że Rosja już stosuje tego typu uzbrojenie i że jego użycie mogłoby zwiększyć skuteczność ukraińskiej obrony. Tymczasem przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego informował, że Rosja skoncentrowała blisko 450 samolotów i 300 śmigłowców w odległości 200 km od granicy, co może wskazywać na przygotowania do zmasowanego wsparcia ofensywy z powietrza.

Fot. poglądowe/SI